Phantasmagoria
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.
Latest topics
dPią 03 Sty 2020, 23:19Panda
Lwia jamaSob 10 Mar 2018, 21:42Sheridan
Zgaduj!Wto 25 Lip 2017, 11:01Admin
WymianaNie 14 Sie 2016, 22:51Wymiana
NieobecnościSob 26 Mar 2016, 15:32Dean Goodkin
Konta zagrożoneNie 20 Mar 2016, 10:31Panda
W co kto graWto 15 Mar 2016, 15:48Yunosuke
NabórNie 13 Mar 2016, 19:44Panda
Kasacja kontNie 13 Mar 2016, 16:11Gość

Go down
Monster
Monster
Badacz

Liczba postów : 143

Kocie, ty PSIE! Empty Re: Kocie, ty PSIE!

Sro 06 Sty 2016, 11:30
Dziewczynka posiada różowe włosy, które, krótko mówiąc, zwracają uwagę przechodzących obok ludzi ze względu, iż nie jest to kolor, [u]który występuje w naturze u człowieka, a przynajmniej nie na głowie.
Wtrącenie oddzielamy przecinkami, nawet jeżeli przed chwilą był przecinek razem z "które". No i podkreśliłem powtórzenie. Proponuję drugą część zmienić na: "[...]nie jest to kolor występujący w naturze u człowieka, a przynajmniej nie na głowie."

Twarz małej Dio jest okrągła, przez co uwydatnione są jej dziecięce policzki, które w tym miejscu jej porcelanowa karnacja najbardziej zlewa się z kolorem włosów (oznacza to, że jest blada, jednakże policzki są zdrowo zaróżowione).
Bardzo nie podoba mi się tutaj ta konstrukcja. Może zmienić na: "[...]na których porcelanowa karnacja postanowiła ustąbić barwie żywcem skopiowanej z koloru włosów[...]"? Albo coś podobnego.

Oczy są otoczone wachlarzem długich i gęstych rzęs w kolorze czarnym, a zaś tęczówki posiada w kolorze fuksji (które oczywiście też dziwią przechodniów).
Odcieniu fuksji, bo masz powtórzenie.

W swoich snach Dionela wygląda zupełnie inaczej niż, podczas gdy siedzi w swojej szkolnej ławce.
Przed "niż", ani po, nie stawiamy przecinka. Jednak tutaj zrzucam to na wredne paluszki, błądzące po klawiaturze!

Z początku nie wiedziała co na to poradzić, nie chciała wyglądać przeciętnie, zakładając zwykłe okulary, chciała być postrzegana jako indywidualistka.
Przecinek.

Wracając jednak do wglądu, kolor skóry nie uległ zmianie, zmianom uległa zaś klatka piersiowa, która w realu jest jeszcze płaska zaś tu jest ona w rozmiarze dużego „D”.
Literówka. Powinno być "wyglądu". No i masz pracę domową, aby zmienić podkreśloną część. Sam nie bardzo mam pomysł, jakbyś mogła to przeredagować... Po prostu te dwa "jest" powinien dzielić przecinek - ale gdziekolwiek go nie dasz, będzie to brzmiało dziwnie.

Zwykła chodzić w sukienkach z gorsetami i sięgające powyżej kolan, na nią zarzuca żakiet albo coś podobnego, by zakryć ramiona.
Jestem trochę dziwny, ale podkreślonej części nie rozumiem.

Jest też wielką wielbicielką kapeluszy i rzadko można ją spotkać bez jakiegoś, a jeśli chodzi o buty, to zakłada zawsze kozaki na wysokim obcasie.
Tak lepiej brzmi i nie ma błędu.

Wszędzie gdzie spojrzy, widzi pewne sceny związane z powieściami, które kiedyś przeczytała, gdzie nie spojrzy, widzi romans.
Przecinki. Choć to zdanie i tak brzmi trochę dziwnie.

Lubi czytać książki, ale ma tendencję do tego, że jak je pożycza od kogoś, to nie oddaje je właścicielowi.
Nie oddaje [b]ich[/i] właścicielowi.

Jest pogodna i życzliwa, oczywiście jeśli druga osoba zachowuje się tak samo, bo jak nie to staje się bardzo niemiła w stosunku do niej, można by rzec, iż wówczas zapomina o dobrych manierach i takcie.
Przecinek przed, a nie po "oczywiście".

Co do posiadania męża to zamierza czekać na swojego księcia z bajki, wyobraża go sobie zawsze, jako długowłosego młodzieńca z brązowymi włosami o zielonych oczach, miłym spojrzeniu i łagodnym uśmiechu, który tak jak ona lubi czytać i ma spokojne usposobienie.
Z brązowymi włosami, nie ze brązowymi włosami.

Wieży, iż główny bohater istnieje naprawdę, a Rowling była charłaczką-dziennikarką, i przeprowadziła długą rozmowę z Harrym, który zgodził się na napisanie książek. Tak więc saga o czarodzieju jest biografią, a nie fikcją!
Teoretycznie nie jest to błąd ortograficzny - ale wieżę możemy mieć zamkową. Wierzy, bo wiara.

Głęboko wieży również, że Fred Weasley żyje, a autorka chciała dodać trochę dramatyzmu związanego z wojną.
Jak wyżej.

Nie sprawdziłem charakteru ze świata prawdziwego, ponieważ nie posiadasz wymaganego minimum.

DO POPRAWY.
avatar
Gość
Gość

Kocie, ty PSIE! Empty Re: Kocie, ty PSIE!

Sro 06 Sty 2016, 19:34
Poprawione~
Monster
Monster
Badacz

Liczba postów : 143

Kocie, ty PSIE! Empty Re: Kocie, ty PSIE!

Sro 06 Sty 2016, 19:48
Z nieznanych przyczyn przed zaśnięciem stuka w mebel (najczęściej jest to łóżko lub jej szkolna ławka), który jest najbliżej, siedmiokrotnie serdecznym palcem prawej dłoni, zaś po przebudzeniu ponownie stuka, ale z tą różnicą, że trzykrotnie palcem małym lewej ręki.
Przecinek. Dziwnie brzmi bez niego.

Większość osób rzadko gniewają się na nią dłużej niż chwilę, gdyż kiedy chce i wymaga od tego sytuacja, potrafi wykorzystać swój słodki wygląd. Ceni sobie beztroską, swobodną i wesołą atmosferę, gdyż powaga i stres działają na nią wręcz przygnębiająco.
Powtórzenie.
avatar
Gość
Gość

Kocie, ty PSIE! Empty Re: Kocie, ty PSIE!

Sro 06 Sty 2016, 19:57
Już... ;_;
ALE DAJ MI JUŻ TEGO AKCEPTA!! ;_;
Monster
Monster
Badacz

Liczba postów : 143

Kocie, ty PSIE! Empty Re: Kocie, ty PSIE!

Sro 06 Sty 2016, 20:12
No to już mogę zacząć swoją cudowną paplaninę, w jak to miłym jestem szoku, że ktoś stworzył postać z przeuroczą Chibusą na avku! Czy jak to się tam pisało... Hmm... W sumie to nie pamiętam, ale ją uwielbiam! I w ogóle cała Sailor Moon jest awwww. Pamiętam jak oglądałem to w wieku... Małym. Mama miała zgrane na kasecie!
Sama postać mi się podoba. Odnośnie KP - popełniasz błędy, ale to jest kwestia uwagi i czytania tego, co piszesz. Wszystko da się przecież wyćwiczyć!
Ach, nie mam siły na rozgadywanie się... Jestem dobity, że jutro muszę iść do szkoły! Nawet, jeśli na godzinę dziewiątą to i tak mi się nie chce!
Zapraszam na fabułę, bo kartę AKCEPTUJĘ, a twoje ID to: 002213.
Sponsored content

Kocie, ty PSIE! Empty Re: Kocie, ty PSIE!

Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach