- ShinNowy przybysz
- Liczba postów : 3
Shin
Wto 22 Gru 2015, 00:45
Tożsamość: Shinichi „Shin“ Tsukimaru
Wiek: 22 lata
Płeć: Mężczyzna
Orientacja: Hetero
Znak zodiaku: Byk
Zawód w obu światach:
Moc: Czarna błyskawica - Pozwala chłopakowi na manipulowanie elektrycznością, zmieniając przy tym jej kolor na czarny, jak również na generowanie jej z własnego ciała. Dodatkowo może przemieszczać się z olbrzymią szybkością oraz stworzyć elektryczne pole ochronne.
Grupa: Obdarzony
Ranga: Dewastator
Organizacja | Ranga: Poszukiwani | Ścigany
Wygląd postaci (W obu światach ma taki sam): Zacznijmy od pierwszych rzeczy, które rzucają się w oczy. Jest to wysoki chłopak o jasnych włosach, praktycznie zawsze ułożonych w „artystycznym nieładzie”. Dość długawe, jednak trzeba przyznać, że dodając do tego jasną cerę i piękne oczy w kolorze najszlachetniejszego złota, już na wstępie możemy stwierdzić, że urodą grzeszy. I to w dość dużym stopniu. Więc, jeżeli ktoś rzeczywiście uznaje to za grzech, to Shin z pewnością trafi po śmierci do piekła, hadesu, czy jakiegoś tam innego, złego miejsca. Usta wygięte zazwyczaj w przyjaznym uśmiechu, co dodaje oczywiście uroku, a przez złociste włosy, wydaje się, jakby zawsze promieniował. Wiecie, taki wiecznie pozytywny, uśmiechnięty, radosny. Aż miło się na takiego patrzy. Jaki ma styl? No cóż, jedyne co można o nim powiedzieć, to... Zwyczajny, Nie wyróżnia się zbytnio z tłumu, jeżeli chodzi o ubiór. Jakaś koszulka, ewentualnie koszula, do tego pierwsze lepsze spodnie, trampki. Niby nic wielkiego, jednak, trzeba przyznać, że żaden styl jakiejkolwiek subkultury by raczej do niego nie pasował. Ale co tak naprawdę chłopak ukrywa? No właśnie. Jego uśmiech jest tylko przykrywką. Kiedy nikt na niego nie patrzy, pozytywny uśmiech chłopaka staje się jak by to ująć...sadystyczny. W tych pięknych oczach w których zatonęła nie jedna kobieta widać chęć mordu, odbija się dokładnie to co mu w duszy gra czyli zło w czystej postaci. Nie jedną splądrowaną wioskę widziały, i ani jednej łzy nie uroniły przy tak tragicznym widoku. Gdy wyrusza na "polowanie" zmienia także swój strój. Górną część garderoby przykrywa czarny płaszcz sięgający aż do ziemi zaś twarzy przykrywa biała maska. Nie chciał by aby ktoś go zdemaskował dlatego się ukrywa. Na nogach też zamiast trampek pojawiają się glany które złamały podczas swojego żywotu już nie jedną szczękę.
Charakter postaci (W obu światach ma taki sam): Zawsze chłodny, bezwzględny i zaślepiony wizją nieśmiertelności. Poszukujący siły, zemsty i możliwości wiecznego życia za wszelką cenę, jednak arogancja i poczucie wyższości sprawia iż staje się niepoważny. Niektórzy ludzie z którymi wcześniej współpracował twierdzili iż postradał zmysły jednak tak nie było. Jego charakter jest niczym labirynt z tysiącami wejść i tylko z jednym wyjściem. Przybierając swoje prawdziwe ja, robi się spokojniejszy i bardziej poważny, ale wciąż ma zwyczaj żartować i lekceważyć ludzi wokół siebie. Pomimo obecnych ograniczeń w walce jest on bardzo arogancki. Obraża nawet najsilniejszych przeciwników. Swoich sprzymierzeńców traktuje jak narzędzia. Mimo arogancji, często chwali swoich wrogów mimo wszystko szybko wraca do swojej egoistycznej osobowości. Shin wykazuje wielkie zdolności w manipulowaniu innymi, czego następstwem jest to, iż ci zwykle dla niego pracują.Wydaje się mieć nieco skręcone perspektywy w odniesieniu do tego, często unikając odpowiedzialności, twierdząc, że jego podwładni działali dobrowolnie, kiedy tak naprawdę byli przymuszani lub manipulowani przez niego. Shin wydaje się cieszyć, siadając i wykorzystując swój czas na różne rzeczy, szczególnie gdy opowiada historie. Kieruje nim cały czas idea stworzenia świata bez wojen jednak nie jest w stanie tego zrobić póki nie przejmie całkowitej władzy nad ludźmi którzy to ciągle będą prowadzić świat ku upadkowi. Denerwuje go podział na dobrych i złych, ponieważ on jest raczej osobą bezstronną a jego działania mają na celu wprowadzić ład i porządek na świecie jednak ludzie tego nie doceniają. Przez taki obrót spraw stał się samotnikiem. Nie bierze czynnego udziału w konflikcie jednak jeśli wydarzenie które ma się zdarzyć, przybliży go choć trochę do osiągnięcia nieśmiertelności nie zawaha się nawet chwilę aby wyciąć w pień wszystkich którzy staną mu na drodze. Najchętniej pozbył by się uprzedzeń które ciążą cały czas na jego wizerunku, i tylko w połowie mają jakiekolwiek uzasadnienie, jednak nie da rady tego zrobić póki nie uzyska władzy absolutnej.
Dodatkowe:
• Jego ulubiona pora roku to wiosna
• Nie przepada za zwierzętami, które wręcz do niego lgną.
• Uwielbia siedzieć na wysoko ulokowanych miejscach
• Ma zwyczaj zwracać się do wszystkich po nazwisku.
• Jest wrażliwy na zmianę pogody
• Nie lubi pieczarek.
• Uwielbia pikantne jedzenie.
• Duża tolerancja alkoholu
**Wyrażam zgodę na wzięciu udziału w losowaniu.
Wiek: 22 lata
Płeć: Mężczyzna
Orientacja: Hetero
Znak zodiaku: Byk
Zawód w obu światach:
Moc: Czarna błyskawica - Pozwala chłopakowi na manipulowanie elektrycznością, zmieniając przy tym jej kolor na czarny, jak również na generowanie jej z własnego ciała. Dodatkowo może przemieszczać się z olbrzymią szybkością oraz stworzyć elektryczne pole ochronne.
Grupa: Obdarzony
Ranga: Dewastator
Organizacja | Ranga: Poszukiwani | Ścigany
Wygląd postaci (W obu światach ma taki sam): Zacznijmy od pierwszych rzeczy, które rzucają się w oczy. Jest to wysoki chłopak o jasnych włosach, praktycznie zawsze ułożonych w „artystycznym nieładzie”. Dość długawe, jednak trzeba przyznać, że dodając do tego jasną cerę i piękne oczy w kolorze najszlachetniejszego złota, już na wstępie możemy stwierdzić, że urodą grzeszy. I to w dość dużym stopniu. Więc, jeżeli ktoś rzeczywiście uznaje to za grzech, to Shin z pewnością trafi po śmierci do piekła, hadesu, czy jakiegoś tam innego, złego miejsca. Usta wygięte zazwyczaj w przyjaznym uśmiechu, co dodaje oczywiście uroku, a przez złociste włosy, wydaje się, jakby zawsze promieniował. Wiecie, taki wiecznie pozytywny, uśmiechnięty, radosny. Aż miło się na takiego patrzy. Jaki ma styl? No cóż, jedyne co można o nim powiedzieć, to... Zwyczajny, Nie wyróżnia się zbytnio z tłumu, jeżeli chodzi o ubiór. Jakaś koszulka, ewentualnie koszula, do tego pierwsze lepsze spodnie, trampki. Niby nic wielkiego, jednak, trzeba przyznać, że żaden styl jakiejkolwiek subkultury by raczej do niego nie pasował. Ale co tak naprawdę chłopak ukrywa? No właśnie. Jego uśmiech jest tylko przykrywką. Kiedy nikt na niego nie patrzy, pozytywny uśmiech chłopaka staje się jak by to ująć...sadystyczny. W tych pięknych oczach w których zatonęła nie jedna kobieta widać chęć mordu, odbija się dokładnie to co mu w duszy gra czyli zło w czystej postaci. Nie jedną splądrowaną wioskę widziały, i ani jednej łzy nie uroniły przy tak tragicznym widoku. Gdy wyrusza na "polowanie" zmienia także swój strój. Górną część garderoby przykrywa czarny płaszcz sięgający aż do ziemi zaś twarzy przykrywa biała maska. Nie chciał by aby ktoś go zdemaskował dlatego się ukrywa. Na nogach też zamiast trampek pojawiają się glany które złamały podczas swojego żywotu już nie jedną szczękę.
Charakter postaci (W obu światach ma taki sam): Zawsze chłodny, bezwzględny i zaślepiony wizją nieśmiertelności. Poszukujący siły, zemsty i możliwości wiecznego życia za wszelką cenę, jednak arogancja i poczucie wyższości sprawia iż staje się niepoważny. Niektórzy ludzie z którymi wcześniej współpracował twierdzili iż postradał zmysły jednak tak nie było. Jego charakter jest niczym labirynt z tysiącami wejść i tylko z jednym wyjściem. Przybierając swoje prawdziwe ja, robi się spokojniejszy i bardziej poważny, ale wciąż ma zwyczaj żartować i lekceważyć ludzi wokół siebie. Pomimo obecnych ograniczeń w walce jest on bardzo arogancki. Obraża nawet najsilniejszych przeciwników. Swoich sprzymierzeńców traktuje jak narzędzia. Mimo arogancji, często chwali swoich wrogów mimo wszystko szybko wraca do swojej egoistycznej osobowości. Shin wykazuje wielkie zdolności w manipulowaniu innymi, czego następstwem jest to, iż ci zwykle dla niego pracują.Wydaje się mieć nieco skręcone perspektywy w odniesieniu do tego, często unikając odpowiedzialności, twierdząc, że jego podwładni działali dobrowolnie, kiedy tak naprawdę byli przymuszani lub manipulowani przez niego. Shin wydaje się cieszyć, siadając i wykorzystując swój czas na różne rzeczy, szczególnie gdy opowiada historie. Kieruje nim cały czas idea stworzenia świata bez wojen jednak nie jest w stanie tego zrobić póki nie przejmie całkowitej władzy nad ludźmi którzy to ciągle będą prowadzić świat ku upadkowi. Denerwuje go podział na dobrych i złych, ponieważ on jest raczej osobą bezstronną a jego działania mają na celu wprowadzić ład i porządek na świecie jednak ludzie tego nie doceniają. Przez taki obrót spraw stał się samotnikiem. Nie bierze czynnego udziału w konflikcie jednak jeśli wydarzenie które ma się zdarzyć, przybliży go choć trochę do osiągnięcia nieśmiertelności nie zawaha się nawet chwilę aby wyciąć w pień wszystkich którzy staną mu na drodze. Najchętniej pozbył by się uprzedzeń które ciążą cały czas na jego wizerunku, i tylko w połowie mają jakiekolwiek uzasadnienie, jednak nie da rady tego zrobić póki nie uzyska władzy absolutnej.
Dodatkowe:
• Jego ulubiona pora roku to wiosna
• Nie przepada za zwierzętami, które wręcz do niego lgną.
• Uwielbia siedzieć na wysoko ulokowanych miejscach
• Ma zwyczaj zwracać się do wszystkich po nazwisku.
• Jest wrażliwy na zmianę pogody
• Nie lubi pieczarek.
• Uwielbia pikantne jedzenie.
• Duża tolerancja alkoholu
**Wyrażam zgodę na wzięciu udziału w losowaniu.
- MonsterBadacz
- Liczba postów : 143
Re: Shin
Wto 22 Gru 2015, 02:16
Od razu zaznaczam - KP do poprawy niemalże całkowicie pod względem interpunkcji.
Możesz wybrać JEDNĄ moc, a nie trzy - bo też tu takie widzę. Władanie nad elektrycznością, przemieszczanie się z olbrzymią szybkością oraz tworzenie pola ochronnego.
Do poprawy.
Nope, nope, nope.Moc: Czarna błyskawica - Pozwala chłopakowi na manipulowanie elektrycznością, zmieniając przy tym jej kolor na czarny, jak również na generowanie jej z własnego ciała. Dodatkowo może przemieszczać się z olbrzymią szybkością oraz stworzyć elektryczne pole ochronne.
Możesz wybrać JEDNĄ moc, a nie trzy - bo też tu takie widzę. Władanie nad elektrycznością, przemieszczanie się z olbrzymią szybkością oraz tworzenie pola ochronnego.
Skoro już łaska tak zaczynać zdania - teraz łaska i poprawiać. Tradycyjna zasada "od więc zdania nie zaczynamy". Dodatkowo, zmień to z tymi grzechami, bo przypuszczam, że pierwszy błąd zniwelujesz używając przecinka - a wtedy brzydko będzie to brzmiało.[...]już na wstępie możemy stwierdzić, że urodą grzeszy. I to w dość dużym stopniu. Więc, jeżeli ktoś rzeczywiście uznaje to za grzech, to Shin z pewnością trafi po śmierci do piekła, hadesu, czy jakiegoś tam innego, złego miejsca.
Primo - komu uroku? Segundo - chyba nie jest elektrownią atomową, aby promieniować. Tercero - powtórzenie. Jeżeli zazwyczaj się uśmiecha to wiadome, że jest uśmiechniętym człowiekiem. Ew. elektrownią atomową.UUsta wygięte zazwyczaj w przyjaznym uśmiechu, co dodaje oczywiście uroku, a przez złociste włosy, wydaje się, jakby zawsze promieniował. Wiecie, taki wiecznie pozytywny, uśmiechnięty, radosny.
Kropka po "zwyczajny".No cóż, jedyne co można o nim powiedzieć, to... Zwyczajny, Nie wyróżnia się zbytnio z tłumu, jeżeli chodzi o ubiór.
Nie uśmiechaj się - wyjdzie ci na dobre.Jego uśmiech jest tylko przykrywką. Kiedy nikt na niego nie patrzy, pozytywny uśmiech chłopaka staje się jak by to ująć...sadystyczny.
Interpunkcja w tym zdaniu kuje me zacne oczy.W tych pięknych oczach w których zatonęła nie jedna kobieta widać chęć mordu, odbija się dokładnie to co mu w duszy gra czyli zło w czystej postaci.
Widać wszystko, naprawdę widać...W tych pięknych oczach w których zatonęła nie jedna kobieta widać chęć mordu, odbija się dokładnie to co mu w duszy gra czyli zło w czystej postaci. Nie jedną splądrowaną wioskę widziały, i ani jednej łzy nie uroniły przy tak tragicznym widoku.
Powtórzenie.Mimo arogancji, często chwali swoich wrogów mimo wszystko szybko wraca do swojej egoistycznej osobowości.
Co...? Wyjaśnij?Wydaje się mieć nieco skręcone perspektywy w odniesieniu do tego, często unikając odpowiedzialności, twierdząc, że jego podwładni działali dobrowolnie, kiedy tak naprawdę byli przymuszani lub manipulowani przez niego.
Do poprawy.
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|